Ścianka CD i elektryka
Jutro wchodzą w końcu elektrycy. Będzie się działo.
Ja walczyłem ze ścianką. Poprzednią musiałem rozebrać. Rodzice mieli wątpliwości czy ona się nie rozleci itp. ale miałem trochę zabawy by rozebrać te 4 warstwy - nie szło. To co zazbroiłem - pręty w kształcie litery L przez kilka cegieł trzymało całość elegancko.
Nie mam przez to obaw o moją nową ściankę. Jutro będzie cała :)
Tym razem jest prościutka, ale boki trochę poszarpane, na szczęście po konsultacji z tynkarzem stwierdził, że się wyrówna listwą i będzie git, a jak nie będzie to się szlifierką odetnie to co wystaje za bardzo :)
Zakotwiona 3 śrubami 10x150 do schodów, trzyma się solidnie.