Mieszkamy!
Po iluś latach zmagań z budową w końcu mieszkamy. Na razie w małym bałaganie ale wszystko powoli się ogarnia. Ilość pudeł do rozpakowania, poukładania przeogromna. Garderoba na walizkach :)
Mieszkamy od soboty. Myślałem, że się wyśpię, ale po przeprowadzce wszystko mnie bolało i nie mogłem zasnąć :)
W poniedziałek nastąpił jeszcze niespodziewany montaż mebli i szaf (ot stolarz zadzwonił, że jedzie do mnie i czy będę...).
Powstała zabudowa schodowa:
Zabudowa kryje w sobie tajne przejście pod schody. Tam będą kable od tv i inne szpargały (zabawki dziecka itp). Ot taka skrytka Potterowska.
Dorobiliśmy się też drzwi do spiżarki - teraz w końcu można zamontować półki i listwy.
Powstała też szafa w wiatrołapie:
To tyle na chwilę obecną. Walczę z kolejnymi tematami :)