Zły ze mnie inwestor, nie byłem cały dzień na budowie! Zjawiłem się dopiero koło 18! Wszystko przez robotę. Całe szczęście montaż okien pozostawiłem profesjonalistom, którzy spisali się na medal.
Wieści z placu boju następujące. Dół gotowy w 90% - nie oklejony tylko HS, bo on został dzisiaj wstawiony. Góra zainstalowana - jutro będzie doklejona i jutro finał zabawy.
Dosyć pisania czas na relację FOTO Ałdio:
Dół gotowy, taśmy poklejone, pianki pochowane - wygląda na gotowo. Na górze wystają jeszcze kliny i dynda taśma:
A mówili - nie rób narożnego bo ten narożnik brzydko wyjdzie!
Góra - szukamy barierek :) Jeszcze nie gotowa w 100%:
A powyżej zapiankowana "szyna kolejowa" - jak to nazywam - metalowy wspornik na całej długości okna kotwiony do opaski fundamentu. Na tym wspiera się ciężkie okno. Firma montująca jako jedyna takie rozwiązanie zastosowała, inne przy takich oknach chciały stawiać na cegłach... Na fotce jeszcze nie wykończone.
Powyżej zdjęcie klejenia na taśmy. Dodatkowo smarowali mur jakimś klejem.
I ostatnie na dzisiaj. Okno garażowe i sypialniane:
Oba z ruchomym słupkiem. Do górnego szukam balustrady :) Szerokość 180cm!