Zajawka: wylewki
Start robót raptem o 5:30. Wylewanie dopiero koło 8, bo wczesniej zabezpieczanie, rozkładanie palet, łapanie poziomów itd.
Póki co wstawiam 2 fotki. Reszta później jak coś powstanie więcej niż góry kreta.
Start robót raptem o 5:30. Wylewanie dopiero koło 8, bo wczesniej zabezpieczanie, rozkładanie palet, łapanie poziomów itd.
Póki co wstawiam 2 fotki. Reszta później jak coś powstanie więcej niż góry kreta.
Piach dojechał. Ładny rzeczny Wiślany piaseczek w ilości 23t. Do tego kruszywo 2-8mm - 4t. Dodawane będzie także włókno szklane 12mm i plastyfikator.
Wszystko działa i ma się dobrze :) Nic nie ucieka! Dzisiaj przyjeżdzają materiały na wylewkę. W przyszłym tygodniu powinna już być :)
Cała sobota poszła... jak z bicza strzelił. Ale robota wg planu wykonana. Rozłożyłem wspólnie z pomocnikiem łącznie 500m rur, przybiliśmy około 800 klipsów. Jest moc!
Efekt?
Taram!
Aktualizacja: zgodnie z projektem OZC rozstaw rur co 10cm.
Folie rozłożone wczędzie, rury szczelne, spotkanie z wylewkarzem odbyte.
To czas na podłogówkę. Dzisiaj korzystając z 30 minut wolnego rozłożyłem jedną pętelke w dolnej łazience. Może super nie wygląda, ale dlatego że mało miejsca, dużo latania z rozwijaniem rury itd. Następne będą już piękne :)
Korzystając z poranka zrobiłem ładną fotkę: