Istny dzień dziecka
3 światełka, a cieszą jak gwiazdka. Ide rozpakowywać prezenty :)
Pan z PGE po usłyszeniu, że niecałe 2 lata czekałem na prąd stwierdził - "O to ma Pan znajomości skoro ekspresem Pana podłączyli. Normalnie to 2.5-3 lata..."
Heh.
3 światełka, a cieszą jak gwiazdka. Ide rozpakowywać prezenty :)
Pan z PGE po usłyszeniu, że niecałe 2 lata czekałem na prąd stwierdził - "O to ma Pan znajomości skoro ekspresem Pana podłączyli. Normalnie to 2.5-3 lata..."
Heh.
Mały domek, myślisz sobie - mała instalacja elektryczna.
Rysujesz schematy, obwody, obmyślasz i wychodzi, że potrzebujesz rozdzielnię 60 polową, bo bezpieczniki zajmą 40 pól. Tymaczasem życie weryfikuje to tak:
Zostało 6 pól... ale zaraz zaraz...
Oczom Twoim ukazuje się podrozdzielnia 12 pól... upchana do granic możliwości - a miało być w niej połowa pól wolnych.
I tak to oto wychodzi projekt w realu :)
Na kartce wychodzi proste, włącznik tu, włącznik tam, światełko tu, światełko tam. Schodowy tu, schodowy tam. Kilka punktów, kilka kontaktów. A potem...
LA HORROR - ściana kabli :)
I miejsce na mój LAN switch:)
Na razie własnymi siłami. Zbieram wyceny od elektryków, ale w okolicach Warszawy ceny są dosyć wysokie (sama robocizna):
60-70zł za punkt kontaktowy
200zł - obsadzenie skrzynki bezpieczników
30zł - za każdy moduł w rozdzielni
Suma sumarum wychodzi spora suma przy 110 punktach. Elektrykę docelową zaczynamy pod koniec lutego. Dzisiaj zaś zacząłem własymi siłami coś tam dłubać.
Zrobiłem 9 punktów z 30. Od 10 do 15 czyli 5h. Zaoszczędziłem wg wycen 600zł :)
Prace rozpocząłem od określenia poziomów posadzki na całym poddaszu oraz od określenia na ścianach poziomu kontaktów. Będzie to 27cm od wylewki.
Do tego nieodzowny mój pomocnik:
Drugi pomocnik:
Otwory pod puszki wiercimy bez udaru:
I krótka galeria:
Za tydzień ciąg dalszy :)
Na poddaszu został jeszcze jeden pokój oraz łazienka.
... prawie skończona. Założyłem kontakty (m.in. do multiswicha TV czy innych bajerów) oraz oświetlenie - kilka lampek.
Myślałem, że pójdzie szybko jednak zakupy zajeły mi więcej czasu niż zakładałem, więc zacząłem dopiero koło 11. Robota do 15 bo potem ciemno się robi (zapomniałem, że mam czołówkę) - tak to bym zrobił do końca. Jutro finisz.
Przewody po drewnie prowadzone w peszlu niepalnym. Puszki niepalne IP44. Łączenia na Wago.
oraz oświetlenie:
i na koniec zdjęcie strychu