Szczyty część 3 - bezpieczeństwo prac!
Data dodania: 2014-09-12
Szczyty wymurowane. Dzisiaj szalowanie i zbrojenie wieńca. Zalewanie jednak jutro.
Patrząc jak to wszystko powstaje, jakie "rusztowania" sobie robią, zastanawiam się co by było gdyby te ich twory się rozsypały. Dla przykładu zdjęcie "rusztowania" warszawskiego na przemian z szalunkowym z podporami z cegieł. Zapytałem czy mają ubezpieczenie to się ucieszyli (wg umowy powinni mieć, więc w razie czego nie do mnie).
Nie wspomnę o tym, że ta moja ekipa nie lubi chyba sobie ułatwiać życia, ilość pierdół które rozkładają na ziemi przyprawia o ból głowy... Deski w zdłóż, w poprzek, po skosie, ścinki tu, ścinki tam, gwoździe wszędzie...
Ciekawe czy to tylko u mnie tak, czy wszędzie?
A tu postęp prac:
Patrząc jak to wszystko powstaje, jakie "rusztowania" sobie robią, zastanawiam się co by było gdyby te ich twory się rozsypały. Dla przykładu zdjęcie "rusztowania" warszawskiego na przemian z szalunkowym z podporami z cegieł. Zapytałem czy mają ubezpieczenie to się ucieszyli (wg umowy powinni mieć, więc w razie czego nie do mnie).
Nie wspomnę o tym, że ta moja ekipa nie lubi chyba sobie ułatwiać życia, ilość pierdół które rozkładają na ziemi przyprawia o ból głowy... Deski w zdłóż, w poprzek, po skosie, ścinki tu, ścinki tam, gwoździe wszędzie...
Ciekawe czy to tylko u mnie tak, czy wszędzie?
A tu postęp prac: