Deszczowo i urzędowo czyli pod górkę!
Dzięki pogodzie i ciągłemu deszczowi wiem, że dach zrobiony dobrze, nic nie przecieka.
Ani przez kominy, ani przez obróbki, ani przez okna połaciowe. Rynny ładnie zbierają wodę, wszystko ścieka, jest pięknie :)
Z innych ciekawostek.
Jak pisałem tutaj, dostaliśmy PNB na instalację gazową wewnętrzną. Niestety procedura w moim urzędzie jest poje$%$%#^. Najpierw jade odebrać decyzję (nieprawomocną), potem jadę drugi raz (po 14 dniach) i składam o uprawomocnienie (co powinno trwać 2 dni). Niestety trwa już miesiąc, moje decyzje w urzędzie zaginęły, dzinnik budowy wcieło i nikt nic nie wie. Nowych nie chca wyrobić bo "przez to trzeba pozbierać od nowa podpisy"... Urzędasy...