Gaz w domu
Data dodania: 2015-07-13
To już ostatnia robota typowo ziemna. Dzisiaj Panowie wpadli kopereczką i rozpoczeli swoje wykopaliska:
Oczywiście pilnowałem by nie zepsuli istniejących instalacji bo instalacja gazowa przecina się z prądem w jednym miejscu, jak i kanalizacją.
Newralgiczne momenty robione były ręcznie:
I gotowe wejście:
I z czego jestem rad, to że kopereczką skosili mi chwasty i zostawili taki oto porządeczek:
Wejście do budynku mam w 2 miejscach - w kotłowni i kuchni.
W kuchni mam też przewody na indukcję, także decyzja co do "paliwa" do kuchni jeszcze nie podjęta.
Żona chce gaz, ja bym chciał Solgaz, a co będzie to nikt nie wie :)