Podłoga się robi :)
Dzisiaj rozpoczęły się prace nad podłogą na piętrze. Pierwszy etap to zeszlifowanie (wyrównanie) posadzki oraz zagrudnotwanie.
Na szczęście nie było przy tym tumanów kurzu jak myślałem.
Do położenia mamy 59m podłogi, Panowie mają nadzieję jutro skończyć, ale może się to przedłużyć w zależności od "zależy jak się będzie układać". Czyli wiadomo tyle co nic :)
Z innej beczki.
Moja ekipa od kafelków wróciła po 3 tygodniach nieobecności, w KOŃCU! Obkładają dalej kominek, kończą dolną łazienkę.
W weekend też lataliśmy po składach kostkowych by coś wybrać. Wstępnie kostka albo Budokrusza albo Libetu.
Jeżeli chodzi o Budokrusz to podoba nam się taka kostka:
Jeśli zaś chodzi o Libet:
Zastanawiamy się bardzo intensywnie czy taras robić z kompozytu czy drewniany czy już sobie darować i pojechać kostką. Ciężki temat :)