Ściana gotowa i reklamacje podłogi
Cegiełka idzie od samego parteru i fart spowodował, że wyszło bez docinek :)
Jutro będzie zafugowane :) Z innych rzeczy to dolna łazienka się dzisiaj fuguje, kominek przyjmuje pierwsze cegiełki.
Idzie wszystko wolno, bo ekipa znowu znikneła na 3-4 dni...
Jeszcze inna rzecz, z którą się mierzymy to podłoga na górze. Niby ładna, ale ułożenie jej przez parkieciarzy pozostawia wiele do życzenia. Deski z "defektami" (choć przy I klasie nie powinno takich być) miały zostać umieszczone w pomieszczeniach mało istotnych (garderoba, schowek) a parkieciarze partacze wstawili część z nich na środku pokoju. We wskazanych miejscach dali za to idealne.
Defekty to np:
Oczywiście nikt się nie poczuwa bo to "naturalne, że drzewo ma biel". Dla nas to żadne tłumaczenie bo można było biel dać przy ścianie a nie na środku pokoju ale to wymagało jakiegoś wysiłku. Parkieciarze (ponoć najlepsi) kładli jak leci co było w pudełku i za bardzo się nie zastanawiali.
Podsumowanie takie, że nad każdym trzeba stać i pokazywać palcem co i jak ma robić. Nawet jak się płaci majątek za usługę to i tak zrobią to od niechcenia.